-
umami
James Douglas w Japonii, część 1
Oto pierwsza część listów Szkota Douglasa z Japonii. Zawiera te opublikowane w Niepodległości oraz te publikowane w Zgodzie i dlatego, ze względu na objętość, podzielę to na części (nie wiem ile ich będzie, może 3, może 4, stąd numeracja w tytule). Te ze Zgody są długie, bo Hardy zarabiał na wierszówce. Dodatkowo w numerze 31 Zgody z 4 sierpnia 1904 zamieszczono ciąg dalszy opisu podróży Douglasa do Japonii, datowany na 24 maja, List z Japonii, datowany 10 czerwca, który nie jest podpisany żadnym nazwiskiem, jedynie tytułem gazety Słowo Polskie ale możemy się domyślać, że mógł go napisać tylko Roman Dmowski, co wykluczam, albo Hardy, na podstawie relacji Enjirō Yamazy, bo dotyczy odwiedzin w obozie jenieckim w Matsuyamie i raczej mało prawdopodobne, żeby Hardy dotarł tam tak szybko oso ...
![]() |
umami |
1 lutego 2021 01:53 |
27     1673    6
W drodze do Japonii
Poszukiwany wczoraj, pod notką bolka Pojedynek dwu Żydów na brzytwy, James Douglas odnalazł się szczęśliwie w kilku miejscach. Jedne wskazał sam Autor notki a inne wyszukałem idąc tropem uzyskanych informacji.
Tak charakteryzuje go Redakcja „Niepodległości”:
James Douglas, młody emigrant, Polak z Ukrainy, członek sekcji lwowskiej P.P.S., który wyjechał do Japonji jako korespondent „Słowa Polskiego” — jedynego podówczas dziennika galicyjskiego, który mógł sobie pozwolić na zaangażowanie korespondenta z terenu, bliskiego walkom, rozgrywającym. się w Mandżurji. Oczywiście James Douglas (używający pseudonimu literackiego J. Hardy) jechał nietylko poto, aby wysyłać korespondencje do pisma, bardzo dalekiego mu ideowo, z którym n. b. już niebawem miał zerwać wszelkie stosunki, ale i pot ...
![]() |
umami |
30 stycznia 2021 18:54 |
15     1293    8
Zygmunt Straszewicz - Pierwiastki narodowe w socjalizmie (Prawda nr 25 z 1926 r.)
Przeczytałem kilka broszurek i tekstów profesora Zygmunta Straszewicza i jeden z artykułów zamieszczam poniżej. Pisowni nie zmieniłem.
Artykuł pochodzi z łódzkiej Prawdy nr 25 z 20 czerwca 1926 r. Pismo było niezależnym organem tygodniowym. Wydawcą i redaktorem Paweł Zielina.
Nie ma on biogramu w wiki, jedynie strona www.sejm-wielki.pl podaje kilka informacji:
- Urodzony dnia 25 X 1891 — Łyżbice, pow. cieszyński
- zmarł w roku 1940 — Charków, siedziba NKWD (zamordowany)
- Pochowany — Charków, Cmentarz Ofiar Totalitaryzmu na Piatichatkach
Uwagi
-
— katyn.2178 Ur. 1891 (ojciec: Jan Zielina), zamordowany 1940 na rozkaz Stalina (Charków), pośmiertnie mianowany w 2007 na stopień majora — http://download.wojsko-polskie.pl/uploads/Katyn_lista.pdf
Charków. Księga Cmentarna Polskiego Cmentarza Wo ...
![]() |
umami |
29 stycznia 2021 14:03 |
15     1076    4
Testament Słowackiego
Z powodu rozpracowywania przez Gospodarza lektur szkolnych, znalazłem się w dość dziwnej sytuacji. Już opowiadam dlaczego.
Primo przeczytałem 4-częściowy esej Jana Kotta o Lalce. O istnieniu tego krytyka dowiedziałem się przy okazji śledzenia tego powojennego niby sporu o Conrada (Kott—Dąbrowska). Wtedy nie udało mi się jednak zapoznać z całą treścią jego wywodu, a jedynie z fragmentami, zawartymi w różnych opracowaniach. W wypadku Lalki jest inaczej i można przeczytać cały jego wywód, zarchiwizowany w Kuźnicy. Jeśli ktoś jest zainteresowany, podaję linki:
Jan Kott — Przedmowa do „Lalki” (I) — Kapitały i folwark (Kuźnica nr 13 z 2.4.1947)
https://bc.wbp.lodz.pl/dlibra/publication/90703/edition/86571/content
Jan Kott — Przedmowa do „Lalki” (II) — Kariera kupca (Kuźnica nr 14 z 9.4 ...
![]() |
umami |
26 stycznia 2021 15:17 |
14     1665    8
Z laboratorium Geista. Stanisław Żaliński o nitroglicerynie i dynamicie
Porównałem ostatnio umieszczony tu tekst o nitroglicerynie i dynamicie z drugim, na ten sam temat, i doszedłem do wniosku, że dobrze się uzupełniają.
A że Gospodarz o C4, to jakoś postanowiłem Was tu zwabić powabem tych pięknych materii (bo obie były kiedyś kobietą). Wiem, że Lalka to okres wcześniejszy ale niewiele.
Tekst pochodzi z Pamiętnika Towarzystwa Nauk Ścisłych w Paryżu, 1872, Tom 2 i jest tym razem podpisany.
Poprawiłem kilka błędów i uzupełniłem braki, ale samej pisowni nie zmieniałem.
O NITROGLICERYNIE I DYNAMICIE
NAPISAŁ
STANISŁAW ŻALIŃSKI.
Przedstawiono na posiedzeniu Towarzystwa d. 4 Sierpnia 1871 r.
Kiedy w roku zeszłym wojska niemieckie obiegły Paryż, Francuzi niedostatek artyleryi starali się zastąpić najrozmaitszemi sposobami do któryc ...
![]() |
umami |
21 stycznia 2021 20:44 |
12     1066    6
Kiafir i hasuka. O organizacji państwa Mehmeda
Dwa pierwsze słowa tytułu tej notki proszę sobie zostawić na deser, zaglądając uważnie do Słowniczka. Są tam też inne ciekawe wyrazy. Umieszczam go w całości, choć nie wszystkie słowa występują w przytoczonej Księdze, ale może jeszcze kiedyś się komuś przyda. Dla ułatwienia, słowa, mające swoje definicje w Słowniku, podkreśliłem.
Przypisów celowo nie robię, żeby nikomu nie narzucać interpretacji.
Samo autorstwo tego tekstu nie jest tematem tej notki, i tę dyskusję, komu je przypisać, oddaję specjalistom.
Pisownię zostawiam bez zmian, naniosłem jedynie 4 poprawki w pisowni — 2 z erraty, 1 z uwag zawartych w Słowniczku, 1 literówkę zecera (a może kilka, już nie pamiętam). Jeśli rozdzieliłem jakieś słowo pisane razem to tylko dlatego, że wydało mi się to czytelniejsze a czasami nie w ...
![]() |
umami |
16 stycznia 2021 16:33 |
12     1541    9
Nitrogliceryna i dynamit
Na tekst trafiłem wczoraj, czytając o astronomach, więc umieszczam go bez związku z bieżącymi wydarzeniami wewnętrz i na zewnątrz naszego nieszczęśliwego kraju.
Jednak, opisane niżej działania powodują, że zastanawiamy się, mimowolnie, nad tym, jaką kto w tej naszej polityce pełni funkcję i na co obliczone są niektóre zachowania.
Tekst pochodzi z Tomu 1 Biblioteki Warszawskiej z 1882 roku.
Pisownię pozostawiam oryginalną, jedynie w kilku miejscach poprawiłem błędy zecerów i może, odruchowo, jakąś starą formę łączną na rozłączną.
NITROGLICERYNA I DYNAMIT.
Samo wspomnienie wyrazów w tytule niniejszego artykułu postawionych, przejmuje nas grozą i strachem skutków istnie szatańskich, jakie wskazane ciała wywołują. Wobec tego groźnego echa, nie zdajemy sobie często sprawy z ...
![]() |
umami |
14 stycznia 2021 15:07 |
19     4746    9
Gwiaździarka, kobieta z kosmosu
Jest to wspomnienie o kobiecie, którą uhonorowano w Świdnicy ławeczką. Ja w swoim życiu przez Świdnicę przejeżdżałem kilkadziesiąt razy ale nigdy nie zatrzymałem się w niej na dłużej, dopiero kiedy Gospodarz miał tam wykład, to po tej prelekcji miasto zwiedziłem ale tą ławeczką wtedy wzgardziłem, bo dzisiaj niemal każda mieścina ma jakąś. To było dawno temu, a potem trafiłem na ten tekst i od tego czasu przy ławeczkach, na wszelki wypadek, przystaję, jak latem, w Ustce, przy ławeczce Ireny Kwiatkowskiej. Postanowiłem odkurzyć szkic notki i ją dokończyć. W sumie dobrze się stało ponieważ znalazłem jeszcze jeden ciekawy tekst i jemu również się trochę przyjrzałem.
Pisowni nie poprawiam, dorobiłem linki i przypisy a swoje uwagi umieściłem w nawiasach kwadratowych.
Ignacy Lojola R ...
![]() |
umami |
13 stycznia 2021 03:55 |
19     2032    8
Jakie piękne samobójstwo czyli o technicznej stronie strzelania do siebie
Nie chodzi o instrukcję obsługi jak się zabić, a przypomnienie zdarzenia, z którego najwyraźniej nie chcą wyciągnąć wniosków orędownicy stworzonego mitu o Conradzie.
Trudno o bardziej spektakularny przykład tego, jak rozmija się biografia pisarza z tym mitem na jego temat i kreowanym przez samego Conrada wizerunkiem człowieka, który honorowo się pojedynkował i demonstrował później ślad po kuli, nabytej w tym starciu. Ilość interpretacji tego incydentu, naprawdę zdumiewa.
Conradyści wymyślają niestworzone historie, które usprawiedliwiałyby ich bohatera i mit, który sami stworzyli. Sam Conrad, co trzeba podkreślić, ma mało z tym wspólnego. Tyle co każdy, kto nie chwali się swoimi porażkami i upiększa jakieś swoje przewiny.
To jakoś sobie mogę wytłumaczyć i po ludzku zrozumieć. Natomia ...
![]() |
umami |
7 stycznia 2021 14:52 |
10     1902    2
Francuzi w Afryce
Drugi z obiecanych artykułów zamieszczonych w Kraju, o których wspomina Tadeusz Żuk–Skarszewski, autor Cecila Africanusa.
Pisowni nie poprawiam, poza kilkoma literówkami. Wytłuściłem w samym tekście nierozpoznane nazwiska lub nazwy.
Kraj nr 44 (29 października/10 listopada 1898)
FRANCUZI W AFRYCE.
Na ostrzu miecza.
Zdobycie Afryki.
Znaczenie Faszody.
Kolej na wskroś Sudanu.
Pojmanie Samory'ego.
Spór o „czarny ląd”.
„Z drogi!”
Świat muzułmański w Afryce gorzko pożałował policzka, którym day [dej] algierski uraczył w roku 1827 ambasadora francuzkiego Devala. Niedość, że w roku 1830 flota francuzka przybiła do algierskich brzegów, by z rozkazu Karola X pomścić zniewagę; niedość, że odtąd Algier stał się widownią walk zaciętych, przeszło ...
![]() |
umami |
2 stycznia 2021 19:23 |
6     1328    6
Na przełaj Afryki (z ilustracjami).
Postanowiłem wyciągnąć z archiwów Kraju te dwa artykuły poświęcone Afryce, o których wspominał autor Cecila Africanusa, Tadeusz Żuk–Skarszewski, bo będzie o nim jeszcze mowa ze dwa, trzy razy. Pobrzmiewa tu echo W pustyni i w puszczy, ale są i stałe warianty gry, więc może warto.
Pisowni nie poprawiam. Wytłuściłem w samym tekście nierozpoznane nazwiska lub nazwy.
To pierwszy, z nr 41 (20 października 1898).
NA PRZEŁAJ AFRYKI. (Z ILUSTRACJAMI). [ilustracje są słabej jakości]
I.
Walka o Sudan.
Rok 1882 był dla Egiptu rokiem nieszczęść. Oddawna już niedołęztwo ludności, przekupstwo urzędników, rokosze wojskowych i marnotrawstwo khedywów pogrążały go w coraz to większy upadek. Ale pod nominalną władzą sułtana Egipt był państwem niemal samodzielnem i władał Nilem od A ...
![]() |
umami |
31 grudnia 2020 15:43 |
3     1323    4
Człowieki honoru
I, bynajmniej, nie chodzi mi ani o Jaruzelskiego, ani o Kiszczaka, a o angielskie poczucie... honoru.
Skończyłem czytać książeczkę, którą przetłumaczył Gabriel Maciejewski junior — Propozycja poskromienia Hiszpanii, za co bardzo dziękuję i proszę o więcej, a że dotyczy polityki angielskiej, a tak się składa, że w tej polityce słowo honor, jak i w książkach wybitnego polskiego autora Josepha Conrada, tylko przez pomyłkę nazywanego brytyjskim pisarzem, zawsze jest na pierwszym planie, kilka spostrzeżeń.
Książeczka jest z tych krótkich a treściwych, czyli minimum słów a maksimum ważnych kwestii. Już na początku Maciejewski senior wyjaśnia, o co chodzi — jest to Instrukcja obsługi Imperium. Ja tu posłużę się małym fragmentem:
To, w jaki sposób autor omawia rolę floty wojennej w handl ...
![]() |
umami |
30 grudnia 2020 14:31 |
33     2198    5
Cecil Africanus
Tekst pochodzi z gazety Kraj nr 14 z 2(14) kwietnia 1899.
Zostawiam go w oryginalnej pisowni, a może jeszcze później dorobię jakieś linki i przypisy.
CECIL AFRICANUS.
Choć wawrzyn, będący udziałem zwycięzców, nie uwieńczył mu skroni, Cecyl Rhodes większe ma prawo do przy domku «afrykański», niż ktokolwiekbądź inny. Dzięki energji i poświęceniu całego szeregu pionjerów cywilizacji, Afryka odkrytą została w naszych oczach: przedtem znaliśmy tylko jej wybrzeża i Egipt; ale ani Liwingstone, ani Stanley, ani Gordon i Monteuil, ani Kitchener i Marchand, żaden z nich tyle nie zdziałał dla uprzystępnienia Afryki dla europejskiej cywilizacji, co Rhodes, ten handlarz złota i przeżuwacz miljonów. W Rhodesji, nowem państwie, które założył, znajduje się świątynia Zimbabe, pozostałość po fenick ...
![]() |
umami |
26 grudnia 2020 12:25 |
21     1732    10
Pasażer Nostromo na gapę
Nie tak dawno, pod notką Gospodarza Ludzie morza. Szczepan Twardoch, zażartowałem sobie z Ziemkiewicza jako conradysty, umieszczając zrzut ekranowy z jego filmiku, w którym, na tle portretu Conrada, deklarował zerwanie z Kurwizją i przejście na swoje. W którymś z komentarzy napisałem również, że ten portret to takie podanie o pracę. A w jeszcze innych zamieściłem tłumaczenie początku i końca jednego artykułu, który dotyczył Marqueza, Conrada i Kolumbii. Na środek nie miałem już czasu a nikt się nie upominał o ciąg dalszy, ani nie zainteresował Cunninghamem Grahamem, więc dałem sobie spokój. No ale kilka dni temu Ziemkiewicz wygłosił całe exposé na temat Conrada, które można zobaczyć tutaj:
Joseph Conrad – lek na gębę Gombrowicza
https://www.youtube.com/watch?v=jz8388iqy_o
Nadmienię t ...
![]() |
umami |
23 grudnia 2020 17:17 |
18     2158    7
Hands Face Space czyli Ace Of Spades
Przepraszam, ale nie mogłem sobie nie zażartować.
Rozmawiałem za dnia ze swoją znajomą, która miała lecieć w środę do Wielkiej Brytanii do rodziny na Święta Bożego Narodzenia ale wszystko zawisło na włosku bo jakaś nowa odmiana [––––] przeszkodziła... w negocjacjach handlowych z Wyspą.
Tak zrozumiałem ten artykuł z BBC
https://www.bbc.com/news/world-europe-55404087
A kiedy zobaczyłem Borisa Johnsona w otwartych drzwiach (serdecznie zapraszamy) za pulpitem z nalepionymi na nim ikonkami podpisanymi Hands Face Space
jakoś mi się tak to zrymowało z tym bezkompromisowym nagraniem Motörhead — Ace Of Spades.
To straszny łomot ale ten as wydaje się być adekwatny, bo ta nowa odmiana to niezłe zagranie. Żeby Was nie przestraszyć dodatkowo wizją, sama fonia:
https://www.youtube.com/wa ...
![]() |
umami |
22 grudnia 2020 04:29 |
25     1820    8
Odwołane Boże Narodzenie
Nie wiem, co planuje obecnie rząd tzw. „dobrej zmiany” odnośnie Świąt Bożego Narodzenia, ale rzućmy okiem na historię.
Jakiś czas temu znalazłem na śmietniku stertę książek, wydanych za PRL-u, część przytuliłem i jedną z nich przeczytałem. To Dwanaście miesięcy, czyli historia Anglii Geoffreya Trease.
W oryginale brzmi to tak: Days to Remember: A Garland of Historic Anniversaries. Ten zbiór esejów Trease, historyk i propagandysta, wydał w 1973 r. Wydanie polskie ukazało się w 1981 r., nakładem Naszej Księgarni, w tłumaczeniu i z objaśnieniami Alicji Skarbińskiej. Niewiele więcej można wyczytać w jego biogramie na polskojęzycznej wiki.
(https://pl.wikipedia.org/wiki/Geoffrey_Trease)
Autor adresował swoje książki przede wszystkim do dzieci. Jak podaje wersja angielska:
Trea ...
![]() |
umami |
29 listopada 2020 14:01 |
51     3094    10
Handel czcią ludzką. Nowości Illustrowane nr 11 z 10 grudnia 1904
Coś rozluźniającego. Jak to pisze pani Ewa Rembikowska, serdecznie pozdrawiam, retro–pudelek.
Występują:
Hrabia Ignacy Korwin–Milewski, brat Hipolita, wielki oryginał i panisko, korzystające z uroków życia pełną piersią, ale też wykształcony malarz, który porzucił tę prefesję, ponieważ uznał, że są od niego lepsi, co przerodziło się w kolekcjonerstwo i mecenat nad najwybitniejszymi polskimi malarzami. Jego kolekcja składała się, ze wszystkich znanych powszechnie obrazów, m.in. Chełmońskiego (Babie lato), Gierymskiego (Trumna chłopska), Matejki (Stańczyk), Czachórskiego (Aktorzy przed Hamletem) a także serii, około 20, ich autoportretów (m.in. Matejko, Malczewski, Gierymski, Ajdukiewicz, Bilińska). Wspierał ich wszystkich, drogo kupując od nich obrazy, także Fałata i W ...
![]() |
umami |
27 listopada 2020 11:48 |
5     1726    6
Ignacy Schipper - Sprawa żydowska w przededniu reformacji na Zachodzie i w Polsce
Kolejny ciekawy tekst, odsłaniający trochę Schippera, pochodzący z czasopisma Moriah. Fragmentów po łacinie, niestety, nie przetłumaczę. Tekstu nie uwspółcześniłem, jedynie skrótowce. Zamiast rostrzeleń zastosowałem wyboldowania. Drobne uwagi zamieściłem w nawiasach kwadratowych. Poprawiłem biblia na Biblia, dodałem kilka linków.
Ignacy Schipper — Sprawa żydowska w przededniu reformacyi na Zachodzie i w Polsce
(Od 1500 do oficyalnego zerwania Lutra z papiestwem 1520.)
Rozdział IV-ty pracy: Synagoga i zbory różnowiercze w Polsce.
Roku 1524 wystawiono w Paryżu w pałacu króla znamienną dla czasów komedyę takiej mniejwięcej treści:
Zjawia się na scenie Dr Capnion (= Reuchlin) i rzuca przed się wiązkę prostych i krzywych patyków. Inna postać (Erazm Rotterdamczyk ...
![]() |
umami |
1 października 2020 04:49 |
15     1812    4
Majer Bałaban - Z zagadnień ustrojowych żydostwa polskiego. Lwów, 1932
Ostatnio betacool porusza sprawy Jana III i jego Żydów, więc postanowiłem przybliżyć artykuł Majera Bałabana zahaczający o ten temat, a także o innych naszych królów. I ich Żydów, rzecz jasna.
Na początek ilustracja synagogi z innej książki Bałabana — Z historji Żydów w Polsce. Szkice i studja, która wybitnie pasuje do poruszanych ostatnio wątków. Jest to synagoga obronna, prawie jak sezam, jednak obawiam się, że nie tylko Turcy jej nie przemogli ale też i nasi królowie, jak już tylko wsparli jej budowę.
I szkic, który znalazł się na okładce Kłosów nr nr 296 z 2 marca 1871.
Synagoga w górnej części ma dodaną renesansową attykę z otworami strzelniczymi. Dzisiaj wygląda tak.
„Wzniesiono ją według projektu Piotra Bebera w latach 1692—1698 a w fundacji partycypo ...
![]() |
umami |
30 września 2020 07:33 |
12     1705    6
Aleksander Moldenhawer - Wspomnienia z podróży - Mettray i Saint-Hilaire
Drugi pakiet Wspomnień Moldenhawera, także pochodzi z Kroniki Rodzinnej z 1879 roku. Zamieszczony był w 4 odcinkach, w numerach 14, 16, 19, 21:
1 — str. 432
https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/72959/edition/88221/content
2 — str. 495
https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/72982/edition/88243/content
3 — str. 583
https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/72989/edition/88250/content
4 — str. 652
https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication/72995/edition/88256/content
Także nie był osobno, prawdopodobnie, nigdzie publikowany, więc go wyłowiłem. Zachowałem oryginalną pisownię, jedynie poprawiając, rzucające się w oczy, błędy zecerskie.
WSPOMNIENIA Z PODRÓŻY
Mettray i Saint-Hilaire
przez A. Moldenhawera
Stosownie do wskazówek, udzielonych mi w li ...
![]() |
umami |
23 sierpnia 2020 17:29 |
1     1098    1