-

umami

Zygmunt Straszewicz - Pierwiastki narodowe w socjalizmie (Prawda nr 25 z 1926 r.)

Przeczytałem kilka broszurek i tekstów profesora Zygmunta Straszewicza i jeden z artykułów zamieszczam poniżej. Pisowni nie zmieniłem.
Artykuł pochodzi z łódzkiej Prawdy nr 25 z 20 czerwca 1926 r. Pismo było niezależnym organem tygodniowym. Wydawcą i redaktorem Paweł Zielina.
Nie ma on biogramu w wiki, jedynie strona www.sejm-wielki.pl podaje kilka informacji:

Uwagi

Profesor Zygmunt Straszewicz ma swój biogram, więc można zapoznać się z jego ciekawym życiorysem, od socjalisty do liberała, a także z jego pracami. Kilka linków jest pod biogramem, jego dorobek zdygitalizowano np. w Polonie a zestawienie bibliograficzne i pełne teksty wybranych publikacji znajduje się tutaj: https://bcpw.bg.pw.edu.pl/dlibra/publication/4695/edition/4586/content, przy czym niektóre linki wskazują błąd połączenia i tutaj trzeba na piechotę, skopiować numer publikacji albo tytuł i próbować samemu odnaleźć w miejscu pochodzenia (nie wiem czemu numery pozycji uległy zmianie ale nasz cel to najczęściej pierwszy albo drugi wynik wyszukiwania).



    Pierwiastki narodowe w socjalizmie

    Socjaliści uważają swą doktrynę za prawdę bezwzględną, niezależną od miejsca i czasu, a zwłaszcza niezależną od rasy i narodowości. Jest to złudzenie. Socjalizm, jako dzieło ręki ludzkiej, musi nosić znamiona twórców, a więc i znamiona narodowości, do której ci należeli. Najgłębsze piętno wycisnęli żydzi, gdyż jest on przeważnie wytworem genjusza żydowskiego. Twórczość tego narodu, jak wogóle twórczość semitów, święciła największe triumfy w dziedzinie religijnej, i socjalizm jest także w gruncie rzeczy religją. Za czasów Marxa modna była nauka, a przeto Marx przystroił swój system w szaty naukowe, lecz to był tylko pozór. Socjalizm nie jest wcale doktryną naukową, ale religją. Na to zgadza się wielu objektywnych myślicieli, i tak musi zapatrywać się każdy, kto pragnie zrozumieć istotę socjalizmu oraz jego dzieje. Niezależna krytyka naukowa zburzyła doszczętnie rusztowanie teoretyczne, zbudowane kunsztownie przez Marxa [*], ale praktyczne znaczenie tego faktu jest dotychczas niewielkie. Nauka i religja leżą w dwóch różnych płaszczyznach i mają niewiele punktów zaczepienia. Dlatego też krytyka naukowa przynajmniej na razie nie wywiera większego wpływu na wierzenia religijne, i socjaliści z nielicznemi wyjątkami do dziś dnia wierzą święcie w teorje marxowskie, jakkolwiek te w nauce ekonomicznej oddawna powędrowały do składu rupieci. Bolszewicy, którzy są prawowiernymi marxistami, przeklinają pamięć krytyków Marxa, a zwłaszcza Böhm-Bawerka, jak popi przeklinają dawnych herezjarchów.

    Muszę się zastrzec, że gdy mówię o żydowskiem pochodzeniu socjalizmu, to nie kierują mną wcale pobudki antysemickie, i stwierdzenie powyższego faktu niema w mych intencjach zabarwienia ujemnego. Narodowość lub rasa twórców nic jeszcze nie świadczy o wartości doktryny. Swoją drogą okoliczność powyższa nie jest pozbawiona ważnych konsekwencyj praktycznych.

    Teorja naukowa jest jednakowo zrozumiała dla wszystkich ludzi dostatecznie rozwiniętych umysłowo niezależnie od rasy i narodowości. Teorję indukcji elektrycznej lub teorię przypływów i odpływów morskich równie dobrze zrozumie matematycznie wykształcony francuz, jak i turek, niemiec, jak i japończyk. Wprawdzie wobec poglądów Spenglera i tu możliwe są pewne wątpliwości, natomiast jest zupełnie niewątpliwe, że wierzenia religijne są ściśle związane z rasą i narodowością. Religja tybetańczyków jest czemś niedostępnem dla duszy europejskiej. Moglibyśmy wprawdzie najszczegółowiej poznać mitologję tybetańską, dogmaty i obrzędowość, lecz to jest tylko powierzchnia. Dusza nasza nie jest zdolna odczuć psychologji religijnej tybetańczyka.

    Jakkolwiek żydzi już od tysiącleci żyją wśród narodów aryjskich i pod różnymi względami upodobnili się do otoczenia, to jednak zdołali zachować całkowitą odrębność religijną nietylko co do form zewnętrznych, lecz i co do istoty rzeczy, t. j. psychiki religijnej. Socjalizm nowoczesny, jako systemat religijny, jest właśnie dziełem tej specyficznie żydowskiej psyche, i dla tego też lepiej go rozumie, a raczej odczuwa żyd, niż aryjczyk. Dla pierwszego jest to przedewszystkiem kompleks żywych uczuć, dla drugiego to zwykle szara teorja społeczno-ekonomiczna. Stąd pochodzi, że gdy w jakim kraju socjalizm bierze górę, to żydzi wysuwają się na stanowiska naczelne. Gdyby socjalizm ostatecznie zapanował na świecie, to żydzi staliby się duchowymi przewodnikami ludzkości.

    Wniosek powyższy do pewnego stopnia zbiega się z przewidywaniami lub obawami antysemitów, jakkolwiek te dotyczą raczej podboju ekonomicznego. Antysemici stworzyli na ten temat cały cykl melodramatycznych fantazyj o czarnych spiskach, knutych na zgubę świata chrześcijańskiego przez starszyznę izraelską, kierującą zapomocą tajemniczych nici całą potęgą narodu wybranego. Historje te świadczą o dobrem zrozumieniu psychiki tłumu, ale stanowią zbyteczną hipotezę, a według newtonowskiego prawidła badania natury „nie należy przyjmować więcej przyczyn, niż ściśle wystarcza do wytłumaczenia badanego zjawiska”.

    Żydom zawdzięcza socjalizm swój charakter międzynarodowy. Jak żydzi, mieszkając wśród różnych narodów, nie zatracają jedności plemiennej, tworzą wciąż jeden naród izraelski, tak i partje socjalistyczne, porozrzucane na całej kuli ziemskiej, powinny tworzyć jedną całość, jeden kościół socjalistyczny, solidarny i karny. Wprawdzie życie powybijało w tym ideale duże szczerby, lecz pomimo to owa międzynarodowość socjalizmu jest czynnikiem, niepozbawionym znaczenia na świecie.

    Sądzę, że żydzi również natchnęli socjalizm ową niesłychaną nietolerancją, która czyni zeń coś tak bardzo nienowożytnego i niearyjskiego. Stosunek socjalisty do człowieka innych przekonań jest taki, jak stosunek talmudysty do goja. W oczach prawowiernego socjalisty niesocjalista to nie człowiek, który się myli, lecz istota niższa, istota, która się zaprzedała kapitalistom, którą kierują jedynie niskie pobudki. Ludzie, znający umysłowość socjalistyczną, od dawien dawna przewidywali, że gdy socjaliści w jakim kraju wezmą górę, to powtórzą się czasy świętej inkwizycji. Rzeczywistość w Rosji przeszła pod tym względem wszelkie przewidywania.

    Ta właściwość socjalizmu mimowolnie przywodzi na myśl charakter rasowy żydów, ich zawziętość i bezwzględność. Oni to niewątpliwie wszczepili w cały ruch to bezbrzeżne i bezdenne uczucie zawiści, które tak skutecznie podbija tłumy i stanowi tajemnicę powodzenia socjalizmu, ale im prawdopodobnie zawdzięcza socjalizm także inną cechę, która należy do jego stron słabych.

    Proces gospodarczy w społeczeństwie ludzkiem składa się z produkcji bogactw i podziału bogactw. Żydzi pracują głównie w handlu, czyli w procesie podziału, i stosownie do tego urobiła się ich psychologia gospodarcza. Żyd patrzy na życie gospodarcze z punktu widzenia wymiany dóbr, a nie z punktu widzenia ich produkcji. Odbiło się to bardzo wyraźnie na socjalizmie. Zarówno jego część krytyczna, jak i pozytywna dotyczą wyłącznie podziału, a ignorują produkcję. Jest to wielki defekt, który czyni z socjalizmu coś wielce jednostronnego i niepraktycznego. Socjaliści rozumują tak, jak gdyby w ich upragnionym ustroju proces produkcji miał pozostać taki, jak obecnie, a podział odbywał się w sposób inny, w sposób lepszy i sprawiedliwszy. Jest to zasadniczy błąd. Ilość i jakość produkcji są w ogromnym stopniu zależne od sposobu podziału. W owym przyszłym ustroju, w którym nie będzie ani renty gruntowej, ani procentu od kapitału, ani zysku przedsiębiorcy, produkcja musi być znacznie mniejsza niż w obecnym świecie wyzysku. Przewidziała to teorja ekonomiczna i stwierdziła praktyka w państwie Sowietów. Jeżeli więc uda się nawet zorganizować podział całkowicie po myśli socjalistów, to każdy otrzyma mniej niż dzisiaj. Będzie sprawiedliwie, ale głodno i chłodno, a tymczasem ludzie wolą mieć na obiad kawałek pieczeni niż czystą sprawiedliwość.

    Inne narody w mniejszem stopniu przyłożyły rękę do budowy socjalistycznej religji. Niemcom zawdzięcza ona swe zabarwienie filozoficzne, oraz ten ciężki, oderwany od rzeczywistego świata, sposób roztrząsania zagadnień ekonomicznych, który zwłaszcza w olbrzymiem dziele samego proroka jest prawdziwem narzędziem tortur dla czytelnika.

    Do miana twórców socjalizmu mają także niewątpliwie prawo rosjanie. Ich skłonność do sekciarstwa religijnego ułatwiła wśród nich zwycięstwo doktryny Marxa, a zarazem zapewniła im wybitny wpływ w powszechnym kościele socjalistycznym. Ten wpływ rosyjski jest dla nas szczególnie godny uwagi, gdyż do na socjalizm przychodził przeważnie drogą na Petersburg. Tam strumień socjalistyczny otrzymywał zabarwienie specyficznie rosyjskie, a jedną z wybitnych cech duszy rosyjskiej była historyczna nienawiść do Polski, do jej kultury i religji. Dlatego też pierwsze grupy socjalistów polskich były usposobione tak bardzo antynarodowo, a pierwsze pisma socjalistyczne w języku polskim popisywały się nienawiścią do narodowości naszej nie mniej od „Moskowskich Wiedomosti”. Z biegiem czasu socjalizm polski przezwyciężył to potworne zboczenie, lecz nie całkowicie. Po dzień dzisiejszy liczni socjaliści polscy w Rosji wysługują się Sowietom i knują zamachy przeciwko niepodległości swej ojczyzny, a i w kraju, jak dowodzą procesy komunistów, niejedno socjalistyczne serce bije w takt piosenki moskiewskiej.

        Zygmunt Straszewicz.


    [*] Doskonałą analizę teorii Marxa dał Böhm-Bawerk w rozdziale p. t. Die Ausbeutungstheorie swego dzieła Kapital und Kapitalzins. Rozdział ten został wydany w tłumaczeniu polskiem pod tyt. Teoria wyzysku przez Ligę Pracy.




Böhm-Bawerk, jak podaje wiki, nauczał wielu wybitnych studentów, którymi byli między innymi Joseph SchumpeterLudwig von MisesHenryk Grossmann.

Wzmiankowana w przypisie tekstu Straszewicza Teoria wyzysku to XII rozdział książki Kapitał i zysk z kapitału (Tom 2), która udostępniona została w sieci przez Instytut Misesa (wersja tekstowa):

Tom 1 https://mises.pl/pliki/upload/bbkapitalzysk.pdf
Tom 2 https://mises.pl/pliki/upload/bbkapitalzysk2.pdf

albo w odbitce wydanej przez Gebethnera i Wolffa w 1924 r. (skany)

Tom 1
http://pbc.biaman.pl/dlibra/docmetadata?id=33447&from=&dirids=1&ver_id=&lp=1&QI=5DBA99431B12E85DE9580E4C6E6BCCA2-1
Tom 2
http://pbc.biaman.pl/dlibra/docmetadata?id=33448&from=&dirids=1&ver_id=&lp=2&QI=5DBA99431B12E85DE9580E4C6E6BCCA2-1

 



tagi: socjalizm  żydzi  prawda  kapitał  religia  marks  zysk  wyzysk  1926  böhm-bawerk  teoria wyzysku  straszewicz  talmudyzm  zysk z kapitału 

umami
29 stycznia 2021 14:03
15     961    4 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

kukawski @umami
29 stycznia 2021 16:10

Osobiście używam różnych form wyrazu. Lepszych, gorszych, takich sobie. Nie stosuję jednak wynurzeń. Mówiąc o moich „wynurzeniach, i określonych reakcjach osobnika występującego jako valser, który tak naprawdę zaprezentował kawałek psychologii. Prostej, własnej psychologii dżdżownicy: S—R; czyli bodziec – reakcja. A gdzie O? – czyli mózg? Innymi słowy, bez mała projekcyjnie, zademonstrował się valserek w całej swej intelektualnej krasie. Prezentując określona reakcję. Całkowicie odkorowaną… Czyli: bodziec – reakcja, bez skrzynki pośredniczącej…

Czego tu nie mamy / http://valser.szkolanawigatorow.pl/tanio-skory-nie-sprzedam /:

"Gdyby było inaczej, to oni – posłanka z PiS i kuria krakowska nie ukradliby tego obrazu. Nikt normalny nie zestawi swojego wizerunku z szajsem zamieszczonym obok i nie będzie firmował wydarzenia, jakim jest pasterka jakimś szkadadziejstwem. To złodziejstwo to jest w zasadzie komplement, bo żaden złodziej nie kradnie rzeczy bezwartościowych, tylko kradnie rzeczy cenne.
Ta kradzież załatwia w zasadzie wszystkie dyskusje na temat jakości pracy Agnieszki Słodkowskiej. Jak ktoś ma jakieś problemy ze światłocieniem to się po prostu z kijanką na mózgi zamienił. Z takim płetwonogiem nie ma już co godac, bo jest rzeczą oczywistą, że kotka narysowanego przez stułbię nikt nie będzie chciał ukraść. Co najwyżej dzieło posprząta i wyrzuci na śmietnik."

Natępny:

"Czemu ja się tej książki nie dotknę? Prosta sprawa – już piszę. Sam tytuł zawiera wątpliwość i sieje niewiarę w obecność Chrystusa Żywego w Kościele i Eucharystii. Oczywiście pojawi się argument, że jak nie czytałeś to się nie wypowiadaj. Spieszę dodać, że przeczytałem tytuł i dalej już nie muszę. Jak ktoś w ten sposób zaczyna, to popełnia falstart, a to już pachnie dyskwalifikacją." - nie przeczytam, a to co chcę napisać-napiszę:) mój dop.

Kolejny:

"Dawno temu, w marcu 1993 roku pojechałem na turniej karate w Kołobrzegu. Krótko wcześniej wygrałem mistrzostwa Śląska, kończąc wszystkie walki przez nokaut i udział w tym kołobrzeskim turnieju otwierał mi drogę do kadry Polski i potencjalnym udziale w Mistrzostwach Europy i w innych zagranicznych turniejach. Pojechała ze mną cała ekipa kibiców, w tym moja żona, brat, ojciec i kilkoro przyjaciół. Spędziliśmy w Kołobrzegu weekend pełen wrażeń (dla mnie niezapomniany), a ja w turnieju zająłem drugie miejsce.
Na podróż powrotną pociągiem zakupiliśmy kilka kilo świeżo wędzonych, jeszcze ciepłych szprotek i świeży chleb. Wracaliśmy wszyscy w świetnych nastrojach.
Patrząc na obraz Agnieszki czuję zapach tych szprotek i uśmiecham się do nich, tak jak one uśmiechają się do piwka w kuflu."

Proszę zobaczyć, jak ze zręcznością prestidigitatora przechodzi od turniejów/wygranych oczywiście przez nokaut/, do wymienienia całej rodziny, wspomnien o przeżytych wrażeniach weekendowych do- i tu uwaga:

obrazu, a właściwie posiadanego zdjęcia tegoż, na którym widzimy piwo i szprotki. I ON ten zapach szprotek czuje do dziś i co ważne uśmiecha się do nich.

No cóż, siedzę i płaczę! Zaraz się ubiorę i polecę kupić szprotki i piwo :)

Ps:

Z ostatniej chwili, zresztą poczytajcie:

"Moja zona byla na pokladzie tego samolotu i obslugiwala ten lot. Z tego co sie dowiedzialem, to ladunek mial wielu wlascicieli. Trudno mi potwierdzic czy nie bylo to w czesci zloto rzadowe. Zaloga zostala poinformowana o tym co przewozi."

"Pierwsza, której nie da się znaleźć w serwisach i póki co, to nie wiem jak to ocenić i zinterpretować. Otóż w nocy z 16 na 17 stycznia 2021 samolot linii Swiss przewiózł z Tokio do Zurichu ładunek cargo. 18 ton złota, 300kg diamentów i 85kg platyny. Ładunek został zdeponowany w szwajcarskich bankach."
 

Nie tylko co przewozi ale również a jakich ilościach/ złoto, kadzidło i mirrę :)/ Dacie wiarę, załadowali i poinformowali szczegółowo załogę samolotu co się znajduje w kontenerach!!! :)

Ach ta słynna szwajcarska dyskrecja. Dzięki niej, nawigatorzy już wiedzą i z pewnością poinformują innych. I to wszystko dzięki naszemu valserkowi! :)

zaloguj się by móc komentować

betacool @kukawski 29 stycznia 2021 16:10
29 stycznia 2021 22:31

O rety, żeby tak się komuś od wpisu o socjalizmie pobełtało... 

zaloguj się by móc komentować

kukawski @betacool 29 stycznia 2021 22:31
30 stycznia 2021 10:02

Całkiem do rzeczy pisze pan do ludzi, którym sprzedaje pan książki.

Proszę nie zapominać, że karzeł chce być widoczny na zasadzie hiperkompensacji, dlatego pcha się na podwyższenie, gubiąc jednocześnie z pola widzenia fakt, iż na podwyższeniu, jego mikroskopijność, jest ze wszech miar dodatkowo widoczna!

zaloguj się by móc komentować

Zawierucha @betacool 29 stycznia 2021 22:31
30 stycznia 2021 11:05

:)))

i dziękuję za wpis - zawiera jakże trafny paradoks, z którym się dotąd nie zetknąłem;

"Socjaliści rozumują tak, jak gdyby w ich upragnionym ustroju proces produkcji miał pozostać taki, jak obecnie, a podział odbywał się w sposób inny, w sposób lepszy"

zaloguj się by móc komentować

Zawierucha @umami
30 stycznia 2021 11:08

Ponowne podziękowanie za wpis (pomyłkowo wcześniej poszło do Betacoola)

Zawiera jakże trafny paradoks, z którym się dotąd nie zetknąłem;

"Socjaliści rozumują tak, jak gdyby w ich upragnionym ustroju proces produkcji miał pozostać taki, jak obecnie, a podział odbywał się w sposób inny, w sposób lepszy"

zaloguj się by móc komentować

umami @Zawierucha 30 stycznia 2021 11:08
30 stycznia 2021 12:21

Dzięki.
To jest sedno tego całego wpisu. 
I dlatego im się nigdy nie udaje, a my się musimy na to składać.

zaloguj się by móc komentować

umami @kukawski 29 stycznia 2021 16:10
30 stycznia 2021 12:28

Ale jaki to ma związek z tekstem prof. Straszewicza?
Nie wypisuj tu takich rzeczy, masz problem z tym, co pisze Valser, idź do niego, zapytaj, jak czegoś nie rozumiesz, a on, może, Ci wszystko wyjaśni. Ja mogę tylko wywalić Cię na zbity pysk za taki numer.

zaloguj się by móc komentować

kukawski @umami 30 stycznia 2021 12:28
30 stycznia 2021 15:46

Bardzo pana przepraszam. Więcej to się nie powtórzy. Na swoje usprawiedliwienie napiszę tylko, że powód dokonania wpisu jest prozaiczny.

Jako, że valser, ewaryst i kilku innych nie tolerują u siebie wpisów które pokazują, że ich felieton, jest krótko mówiąc "funta kłaków wart" usuwają je, a tego który go napisał banują.

Felieton valsera jest tak idiotyczny, konfabulancki, że spróbowałem innego sposobu ale to chyba nic nie dało.

Jeszcze raz przepraszam.

zaloguj się by móc komentować

umami @kukawski 30 stycznia 2021 15:46
30 stycznia 2021 16:13

Nie zauważyłem, żeby pan próbował cokolwiek z nimi wyjaśniać. Może proszę spróbować podzielić się swoimi przemyśleniami na swoim blogu.

zaloguj się by móc komentować

kukawski @umami 30 stycznia 2021 16:13
30 stycznia 2021 16:48

Człowiek który ma u nich bana, nie jest w stanie coś wyjaśnić :)

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Zawierucha 30 stycznia 2021 11:08
30 stycznia 2021 17:23

pojęcie tzw. socjalizmu obecnie należy oderwać od stosunku do środków produkcji, istotą jest rola partii jako 'władcy' efektów pracy [usługi] i efektów dystrybucji produktów - produkcja jako baza jest już oderwana od kryterium własności, po prostu jest;- ale efekty już muszą być poddane pod realizowaną doktrynę społeczną; i nie jest to doktryna niezmienna oraz jest lokalnie dostosowywana do 'apetytów' aparatu i zewnętrznych wytycznych

zaloguj się by móc komentować

umami @kukawski 30 stycznia 2021 16:48
30 stycznia 2021 17:52

To musiał go Pan dostać pod innym nickiem. 

zaloguj się by móc komentować

betacool @kukawski 30 stycznia 2021 10:02
30 stycznia 2021 19:35

Dobrze, że Pan zauważył niestosowność wrzucania komentarza, który nie ma nic wspólnego z zamieszczonym tekstem.

Na dodatek bardzo zaangażowanego. To ślepa ścieżka. Na pociechę. Ja także mam bana u jednej z wymienionych przez Pana osób, ale nie kierunkuję swej energii na próbie rozszczepiania tego atomu.

 

zaloguj się by móc komentować

betacool @umami
30 stycznia 2021 19:46

"W owym przyszłym ustroju, w którym nie będzie ani renty gruntowej, ani procentu od kapitału, ani zysku przedsiębiorcy, produkcja musi być znacznie mniejsza niż w obecnym świecie wyzysku. Przewidziała to teorja ekonomiczna i stwierdziła praktyka w państwie Sowietów. Jeżeli więc uda się nawet zorganizować podział całkowicie po myśli socjalistów, to każdy otrzyma mniej niż dzisiaj. Będzie sprawiedliwie, ale głodno i chłodno, a tymczasem ludzie wolą mieć na obiad kawałek pieczeni niż czystą sprawiedliwość".

Może to moja intuicja, ale handel (przynajmniej detaliczny) to ogromny nakład pracy. Zagłada Żydów w II WŚ to również "wyczyszczenie detalu". Dużo łatwiej zarabia się na hurcie i na kredycie. Podział dóbr pomniejszony o odsetki od kredytu, oto świat, w którym pieczeń na obiad sama się zmniejsza, a człowiek może mieć pretensje tylko do siebie, że kupował na krechę.

zaloguj się by móc komentować

umami @betacool 30 stycznia 2021 19:46
31 stycznia 2021 00:41

 Ciekawe co profesor powiedziałby o stanie obecnym. Chyba wyrwałby sobie wszystkie włosy z głowy.

Handel detaliczny to oczywiście mozół, a wszyscy liczą już zyski od towaru, który leży, niesprzedany, w magazynie. Ba, wydają już te pieniądze, których się spodziewają z tej sprzedaży. Więc na 100% łatwiej operuje się tym hurtem. No i system bez okredytowania każdego zdechłby już dawno. I na nic nasze przekonania, i uchronienie się przed braniem takich, skoro robią to za nas rządy. Jesteśmy niewolnikami i bez rozwodu z socjalizmem, wyjścia z tego nie widzę.
Miska ryżu i tak nas czeka.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować